Skończył się styczeń, więc już chyba wszyscy zdążyli zauważyć, że modę na rok 2017 opanował kolor zielony. „Greenary” podbiło wszystkim serca i stało się absolutnym hitem. Może się to wydawać dziwne, że „zwykła” zieleń jest aż tak popularna (w szczególności, że we wcześniejszych latach spotykało się z bardziej wyrafinowanymi wyborami).

W bieżącym roku wszelkie odcienie zieleni to numer jeden na wybiegach oraz królują także wśród dekoracyjnych dodatków. Jest tak zwanym „oczkiem w głowie” producentów tkanin, farb, wyrobów meblarskich oraz elementów wykończenia wnętrz.

DLACZEGO ZIELONY?

Padły opinie, że na wybór właśnie tego koloru wpłynęły oczywiste względy estetyczne, ale w tym wypadku głównie polityczne. Jak wiadomo jest to odcień nadziei, a w dzisiejszych czasach, w złożonym krajobrazie społecznym i politycznym każdy za nią tęskni. Dodatkowo kolor ten kojarzy się także z charakterem i innowacją.

POZYTYWNE WNĘTRZA

Kolor greenery można bez problemu odnaleźć w naturze. Symbolizuje nowy początek i nadzieję, ale również bardzo pozytywnie wpływa na samopoczucie. Od małego każdy wie, że zielony wycisza oraz uspokaja, a także kojąco działa na wzrok. Dlatego też wszelkie dodatki w owym kolorze, czy to w salonie, kuchni czy łazience są jak najbardziej mile widziane. Warto pomyśleć nad zastosowaniem fototapet, albo obrazów w tych odcieniach. Doda to wnętrzu świeżości i naturalności. Można je nabyć w sklep.foteks.pl po wejściu w zakładkę „zielono mi„, która jest w całości poświęcona temu modnemu kolorowi.

DO CZEGO PASUJE GREENERY?

Jeśli lubi się być na bieżąco z modowymi nowościami, to podczas planowania remontu dobrze jest zdecydować się na neutralne tło (mogą to być podłogi, meble, drzwi).

Zielony idealnie współgra z bielą oraz innymi jasnymi barwami, w tym z pastelami, a nawet metalicznymi odcieniami. Dlatego, jeśli posiada się właśnie tak urządzone mieszkanie, to bez problemu można skusić się na dodatki, a nawet fragment ściany w kolorze greenery. Czasem wystarczą naprawdę małe zmiany, a nudne i monotonne wnętrze nabiera zupełnie nowej formy i kształtu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here