Panuje powszechne przekonanie, że remont kosztuje majątek. Tymczasem okazuje się, że w zasadzie każde pomieszczenie można odnowić niewielkim kosztem, także i łazienkę. Wystarczy odrobina pomysłowości i nieco wolnego czasu. Udowodniła to blogerka z Dekostacji.
Jak odnowić łazienkę w bloku, nie wydając przy tym krocie?
Niestety wraz z upływem czasu, każde pomieszczenie niszczy się. W łazience ściany żółkną, płytki matowieją, a armatura szarzeje. W takiej sytuacji nie trzeba jednak od razu wymieniać wszystkiego, wystarczy nieco sprytu, aby nawet zaniedbaną łazienkę odmienić nie do poznania. Tak było w przypadku blogerki prowadzącej blog Dekostacja. Za pomocą kilku sztuczek odnowiła ona starą łazienkę.
Prace rozpoczęła od naprawy instalacji sanitarnej oraz malowania – ścian, płytek i samej wanny, która z biegiem lat straciła sporo ze swojego blasku. Na ten cel wydała zaledwie kilkaset złotych.
Stara wanna jak nowa
W przypadku łazienki blogerki sporym problemem była wanna schowana za niefunkcjonalną i mało estetyczną firanką. Zamiast niej wykorzystała stare drzwi, które zamontowała na szynie. Jednak i one potrzebowały odnowienia i ozdobienia. W tym celu wykorzystana została efektowna tapeta w formie naklejki ze sklepu FOTEKS. Wybór był tak ogromny, że nie lada problem stanowiło podjęcie decyzji odnośnie wybrania jednego wzoru.
Samo naniesienie naklejki na powierzchnię drzwi nie było problemem. Wcześniej należało ją jedynie dokładnie wyczyścić. Nieoceniona okazała się też pomoc drugiej osoby.
Remont łazienki małym kosztem
Blogerka podczas remontu korzystała z portali ogłoszeniowych, gdzie dobrej jakości rzeczy można kupić nawet za kilkanaście złotych. Sięgnęła również po stare elementy, które odnowiła. Tak było w przypadku lustra znalezionego na strychu u rodziców. Wystarczyło je ozdobić listewką i odpowiednio pomalować.
Efekt końcowy przeszedł najśmielsze oczekiwania. Tymczasem cały remont nie kosztował więcej niż 2 tysiące złotych.
Naklejka dobra również na szafkę
Naklejki ze sklepu FOTEKS tak bardzo spodobały się blogerce z Dekostacji, ze postanowiła wykorzystać je także do odnowienia starej szafki wiszącej w łazience.
Przed przystąpieniem do klejenia należało szafkę jedynie dokładnie wymyć i oczyścić z nagromadzonego przez lata tłuszczu, a także odkręcić z niej stare uchwyty. W przypadku półek blogerka posiłkowała się również farbą, która została jej z remontu łazienki.
Naklejka FOTEKS powędrowała zaś na front, a więc centralną część szafki. Przed rozpoczęciem pracy produkt został podzielony na mniejsze części, na poszczególne elementy szafki. Samo klejenie odbyło się przy pomocy drugiej osoby, która stopniowo odklejała naklejkę od osłonki. W ten sposób cały proces przebiegł bardzo sprawnie. Po zakończeniu można było z powrotem przykręcić uchwyty. Efekt końcowy okazał się lepszy niż się można było tego spodziewać.